
Marek Jarzębski uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Od tego zdarzenia jego świat legł w gruzach, choć on sam nie poddaje się. I tak jak dawniej z optymizmem patrzył w przyszłość, a ludzi zarażał swoją pozytywną energią, tak i teraz z uśmiechem pokonuje każdy dzień swojej niepełnosprawności.